„Najlepsze, na co mogę mieć nadzieję, to to, że właśnie otworzyło się okno i gdy patrzysz przez nie, widzisz jedną rzecz – jak wyższy jest Jezus Chrystus od wszystkiego innego!”
T. Austin-Sparks
8 WRZEŚNIA
„Arcykapłani zaś i uczeni w Piśmie, widząc cuda, które czynił, i dzieci, które wołały w świątyni i mówiły: Hosanna Synowi Dawidowemu, oburzyli się” (Mt. 21:15 ).
Szedł z Góry Oliwnej i w ten łagodny i pokorny sposób przedstawił Siebie jako Króla. Oczywiście, niestały tłum, ruszył ku ziemskim możliwościom a uczniowie ponownie brali udział w tym wszystkim. Kiedy jednak doczytasz do 15 wersu, dochodzisz do rzeczywistej sytuacji, jaka panowała wśród Żydów w Izraelu i okaże się, że nawet ten lekkomyślny tłum dojdzie do tego samego, gdy ludzie okryją, że Panu w ogóle nie chodziło o tymczasowe, polityczne królestwo. Gdy więc te wszystkie plany wydawały się coraz bardziej wątpliwe, tłum przyłączył się do krzyku przywódcy: „Precz z nim!”. Istota tego, co głęboko stoi za tym wszystkim jest pokazana w 15 wersie: stanowczy antagonizm wobec Niego: nie chcieli Go przyjąć, co było oczywiście pobudzane przez zawiść i zazdrość. To czego ludzie rzeczywiście chcieli to Góry Oliwnej.
Tak naprawdę ich myśli i Jego myśli były bardzo odległe od siebie, co staje się całkiem jasne pod koniec. Przede wszystkim Góra Oliwna pokazuje to, czego ludzie chcą naprawdę. Nigdy nie poznasz prawdy o sytuacji, wszystko może wyglądać w porządku, może wydawać się całkiem korzystnie, lecz naprawdę może być źle, fałszywie i nieprwadziwie. Nie wiesz tego, dopóki nie osiągniesz niebiańskiej pozycji, tego wyższego gruntu, a wtedy, z tej wyższej pozycji, widzisz prawdziwe oblicze rzeczy. To działa jako zasada; działa w historii. Jeśli przedstawisz ludziom pełną myśl Bożą i Jego wyższy grunt, a ich serca są nastawione na to, że Bóg wykona tutaj, na ziemi, pracę, o której dobrze się mówi, która kwitnie i dobrze się rozwija, to odkryjesz, że ci ludzi tak naprawdę pójdą z Nim tylo na tyle daleko, na ile zgadza się to z ich ideami i ambicjami. Lecz jak tylko będzie to sprzeczne z bardziej ziemskimi myślimi, nawet tymi myślami o Nim, podnosi się coś głębszego. Oni tego nie chcą. Widziałeś to już dużo razy: nie wolno ci dotykać tego, co do nich należy. Twierdzą, że to jest dla Pana, lecz dotykać ci tego nie wolno, to ich własność. Jeśli nie zamierzasz swoją służbą czy prezentacją pomagać temu, co do nich należy to oczywiście nie przyjmą tego, co sprowadza się do tego, że oni nie chcą Pana; to nie jest ten rodzaj Pana, którego oni chcą. Oni chcą Pana, który doprowadzi do powodzenia ich działalność tutaj, na dole. Tylko i wyłącznie wtedy, gdy sam znajdziesz się na wyższym gruncie, jesteś w stanie rozpoznawać i rozróżniać prawdziwe od fałszywego..
Zgodnie z życzeniem T. Austina-Sparksa, aby to, co zostało dobrowolnie otrzymane, było dobrowolnie rozdawane, a nie sprzedawane dla zysku, i aby jego przesłania były powielane słowo w słowo, prosimy, jeśli zdecydujesz się podzielić tymi przesłaniami z innymi, prosimy o uszanowanie jego życzenia i zaoferuj je dobrowolnie - bez jakichkolwiek zmian, bez żadnych opłat (z wyjątkiem niezbędnych kosztów dystrybucji) i z załączonym oświadczeniem.