„Najlepsze, na co mogę mieć nadzieję, to to, że właśnie otworzyło się okno i gdy patrzysz przez nie, widzisz jedną rzecz – jak wyższy jest Jezus Chrystus od wszystkiego innego!”
T. Austin-Sparks
11 WRZEŚNIA
” Albowiem miłość Chrystusa przynagla nas,…” (2Kor.5:14).
„Miłość Boża jest rozlana w sercach naszych przez Ducha Świętego” (Rzm.5:5). To nadawało służbie dynamiki. To proste i działa dwukierunkowo. Wszelkiej aktywności, pracy i temu, co jest nazywane „służbą” dla Pana, nie wspieranym przez miłość, brak jest prawdziwej mocy owoconej służby, lecz jeśli ona jest obecna, nie jesteśmy w stanie nic zrobić jak tylko być sługami Pana. Poza gorącą miłością do Samego Pana nic nie jest w stanie zrobić z nas prawdziwych Jego sług. Nic nie jest w stanie jej zastąpić, lecz mając ją do dyspozycji, nie jest potrzebna żadna ludzka ordynacja, żadne kościelne oddzielenie. Jesteś zupełnie wystarczająco sługą Pańskim, jeśli masz w swym sercu odpowiednią miłości do Niego. Tak będzie, będzie to skuteczne. Cała nasza wartość dla Pana zależy od miary naszej serdecznej miłości dla Niego. To wszystko. Nie ma tu nic głębokiego, lecz jest to sprawdzian.
Można robić mnóstwo rzeczy, podobnie jak w późniejszych latach kościół w Efezie. Robili dużo, różnych rzeczy, lecz Pan powiedział: „Nie ma żadnego usprawiedliwienia, aby utrzymać twoje miejsce na świeczniku, jest tylko zwykłe, puste wyznawanie, zewnętrzne naczynie bez Pana w środku, bez wewnętrznego światła”. Dopóki więc ta pierwotna miłość nie zostanie odzyskana, jest to zwykłe wyznanie, robienie wielu rzeczy, lecz to, co usprawiedliwia nasze istnienie to miłość, i wyłącznie ona. Nic oprócz miłości nie utrzyma nas w marszu, jest to moc wytrwania przez lata, i czymś strasznym jest dojść do chrześcijaństwa pozbawionego w sercu tej miłości dla Pana. Tylko i wyłącznie ta miłość umożliwia wieloletnie prowadzenie chrześcijańskiego życia wśród tych wszystkich życiowych obciążeń. Jestem tego pewien, że w przypadku apostołów, przy wszystkich cierpieniach i wszystkim z czym musieli się spotykać, to, co ich trzymało w drodze to był płomień miłości płonący w ich sercach dla Samego Pana. Nic nie jest w stanie utrzymać nas w dalszej drodze wśród cierpień oprócz silnej miłości do Pana.
Zgodnie z życzeniem T. Austina-Sparksa, aby to, co zostało dobrowolnie otrzymane, było dobrowolnie rozdawane, a nie sprzedawane dla zysku, i aby jego przesłania były powielane słowo w słowo, prosimy, jeśli zdecydujesz się podzielić tymi przesłaniami z innymi, prosimy o uszanowanie jego życzenia i zaoferuj je dobrowolnie - bez jakichkolwiek zmian, bez żadnych opłat (z wyjątkiem niezbędnych kosztów dystrybucji) i z załączonym oświadczeniem.