Austin-Sparks.net

Codziennie otwarte okna

„Najlepsze, na co mogę mieć nadzieję, to to, że właśnie otworzyło się okno i gdy patrzysz przez nie, widzisz jedną rzecz – jak wyższy jest Jezus Chrystus od wszystkiego innego!”
T. Austin-Sparks

3 PAŹDZIERNIKA


„lecz abyśmy, będąc szczerymi w miłości, wzrastali pod każdym względem w niego, który jest Głową, w Chrystusa” (Ef. 4:15 AMP).

Każdy religijny system, który zakłada coś z zewnątrz, okrywa wewnętrzne życie przy pomocy zwykłych rytuałów jest fałszywy, a nie prawdziwy. Dziełem Boga jest rekonstrukcja ludzkiej natury, a to, oczywiście, wymaga dwóch rzeczy. Jednej strony konieczne jest złamanie. Jeśli wiesz cokolwiek o tym, jak Bóg zajmuje się życiem tych, którzy dostają się w Jego ręce, to jest niewątpliwie na to dużo miejsca, na postępujące złamanie; dochodzenie do korzeni rzeczy i wyprowadzanie ze zwiedzenia. Jeśli mamy jakies iluzje wobec siebie, to znikną wszystkie, gdy już Bóg skończy z nami. Jeśli strzeżemy jakiekolwiek fałszerstwo na swoj temat, naszej pozycji czy pracy to, gdy już Bóg skończy, nie będzie żadnego z tych kłamstw. On zamierza łamać nas tak długo, aż zobaczymy siebie jaskrawo wyraźnie, jako coś nieczystego, a całą naszą sprawiedliwość jako szaty splugawione. Tak więc, On nas złamie i robi to.

Jest, oczywiście, jeszcze druga strona, ponieważ przez cały ten czas Bóg nie jest zawsze tylko negatywny: jest budowanie, podnoszenie na miejsce, gdzie nic nie jest fałszem, gdzie wszystko co nie jest absolutnie przezroczyste i prawdziwe, proste i czyste, jest dla nas nienawistne. Coraz więcej i więcej ten nasz wewnętrzny człowiek buntuje się przeciwko naszemu łgarstwu. Wszelka przesada wraca do nas natychmiast z przekonaniem, że jest czymś złym; wszelkie kłamliwe stwierdzenie uderza w nas mocno, a my wiemy, że nie mówiliśmy prawdy. Niesamowite jest dostać się w ręce Ducha Świętego, aż do czasu, gdy, podobnie jak u Boga, nienawidzimy jednego: wszystkiego, co jest fałszywe. „Nienawidzę – powiedział Dawid. – wszelkiej fałszywej drogi”. Musimy tam dojść, lecz musimy kochać prawdę i musi to podążać za nami wszędzie; musi prowadzić nas w naszym własnym życiu wewnątrz nas, abyśmy w ogóle nie zwodzili samych siebie. Przed Bogiem wiemy dokładnie, co Bóg o nas myśli i wiemy, w którym miejscu stoimy w świetle… A im bliżej przychodzimy do Pana, tym bardziej skrupulatnie Duch Święty stoi nad sprawą prawdy: tym bliższe jest Jego działanie z nami. To bardzo prawdziwe, rozumiesz, „doskonalenie świętości w bojaźni Pańskiej” – doskonalenie. Im bliżej docieramy do końca, tym bardziej rygorystycznie Pan będzie zajmował się wszelkim fałszem w naszym życiu. Jest to sprawa czasu, lecz Bóg jest bardzo wierny – On jest bardzo wierny; On nie pozwoli niczemu się przesmyknąć. Czy chcemy, aby był wierny? Tak, nie jest wygodnie powiedzieć: „tak”, lecz dobre jest to, że On powinien być wierny wobec całego braku konsekwencji, wszystkich sprzeczności, każdego kłamstwa wewnątrz nas.




T. Austin-Sparks z: Truth in The Inward Parts

Chcesz dowiedzieć się więcej o „Codziennie otwarte okna”?

Zgodnie z życzeniem T. Austina-Sparksa, aby to, co zostało dobrowolnie otrzymane, było dobrowolnie rozdawane, a nie sprzedawane dla zysku, i aby jego przesłania były powielane słowo w słowo, prosimy, jeśli zdecydujesz się podzielić tymi przesłaniami z innymi, prosimy o uszanowanie jego życzenia i zaoferuj je dobrowolnie - bez jakichkolwiek zmian, bez żadnych opłat (z wyjątkiem niezbędnych kosztów dystrybucji) i z załączonym oświadczeniem.