„Najlepsze, na co mogę mieć nadzieję, to to, że właśnie otworzyło się okno i gdy patrzysz przez nie, widzisz jedną rzecz – jak wyższy jest Jezus Chrystus od wszystkiego innego!”
T. Austin-Sparks
27 WRZEŚNIA
„Bóg samotnych umieszcza w rodzinach” (Ps. 68:6 NLT).
Wyższą pozycją z „Efezjan” jest to, że teraz, będąc ożywionymi, wzbudzonymi razem z Chrystusem i posadzonymi w okręgach niebieskich, mamy do czynienia z pokrewieństwem z innymi wierzącymi – w tym pokrewieństwie znajdziemy pełnię. Nigdy nie znajdziesz duchowego rozwoju jako izolowana, oddzielona jednostka, lecz w relacji z innymi wierzącymi. „Bóg osadza samotnych w rodzinach” (Ps. 68:6), i nie ma co do tego żadnych wątpliwości, czy rozumiesz, akceptujesz tą doktrynę czy nie. Szybko można dowieść eksperymentalnie tego, że twój duchowy wzrost rzeczywiście pojawia się na drodze prawdziwego duchowego i niebiańskiego pokrewieństwa z innymi wierzącymi. Dowodzi tego fakt, że nie zawsze jest łatwo chrześcijanom mieszkać ze sobą razem przez dłuższy czas. Jeśli jesteście zwykłymi ludźmi w tym świecie, może wam iść razem bardzo dobrze, lecz będąc chrześcijanami spotykacie się z całą siłą Szatana, wpływającego na każdą odrobinę naturalnego życia, którą tylko może w was znaleźć. Stara się więc wywoływać między chrześcijanami takie problemy, których nie mieliby, gdyby nie znajdowali się na niebiańskiej pozycji. Spotykają się z siłami w okręgach niebieskich. Jest tam pocieranie i spięcia oraz wszelkiego rodzaju prądy, które usiłują podzielić ich, lecz które nie próbują dzielić innych ludzi, a dzieje się tak z tego względu, że tak dużo prawdy jest związane z duchową jednością wśród ludzi Pańskich – tak bardzo korzystnych dla Pana i tak bardzo przeciwnych Szatanowi. Szatan zamierza łamać duchową jedność jeśli tylko może. Wie, jakie to ma dla niego znaczenie, a Pan wie, jakie to ma znaczenie dla Niego – i stąd te specjalne i dodatkowe trudności w przypadku chrześcijan mieszkających razem, w szczególności przez dłuższy czas.
Jaki jest tego wynik? Gdy te trudności pojawiają się, musimy mówić: „Oczywiste jest, że muszę zająć nową dla mnie duchową pozycję, aby stanąć na szczycie tego wszystkiego. Jeśli nie mam poddać się i odejść, muszę dojść do pewnego duchowego poszerzenia; muszę poznać Pana w nowy sposób, potrzebuję więcej łaski, miłości i cierpliwości”. To jest duchowy rozwój i przychodzi on przez to pokrewieństwo. (Oczywiście, to jest tylko jedna nowa droga; jest jeszcze wiele innych dróg, dzięki którym rozwijamy się duchowo.) Jeśli tylko możemy utrzymywać wspólną modlitwę, ma tutaj miejsce duchowy rozwój.
Zgodnie z życzeniem T. Austina-Sparksa, aby to, co zostało dobrowolnie otrzymane, było dobrowolnie rozdawane, a nie sprzedawane dla zysku, i aby jego przesłania były powielane słowo w słowo, prosimy, jeśli zdecydujesz się podzielić tymi przesłaniami z innymi, prosimy o uszanowanie jego życzenia i zaoferuj je dobrowolnie - bez jakichkolwiek zmian, bez żadnych opłat (z wyjątkiem niezbędnych kosztów dystrybucji) i z załączonym oświadczeniem.